Matka Boża Maria okazała się w tym roku najpopularniejszą postacią wśród uczestników Balu Wszystkich Świętych zorganizowanego w parafii Św. Marcina w Gostyninie.
Duszpasterstwo rodzin diecezji płockiej wraz z fundacją „Cokolwiek uczyniliście” organizuje od trzech lat Bal Wszystkich Świętych. – Cieszymy się z obecności rodziców, dziadków, a zwłaszcza dzieci i młodzieży, przebranych za aniołów, świętych i błogosławionych. Chcemy w ten sposób przypomnieć, że świętość to zadanie dla nas wszystkich – mówił biskup płocki Szymon Stułkowski, zachęcając do udziału w imprezie, którą organizują coraz liczniejsze parafie na terenie diecezji płockiej. Wśród nich znalazła się również parafia świętego Marcina w Gostyninie. Poza Najświętszą Panienką nie zabrakło również aniołów (płci obojga), ale była również Święta Hiacynta. Godny odnotowania jest fakt, że przebrana za nią dziewczynka doskonale wiedziała, że Hiacynta była wśród trojga dzieci, którym Matka Boża objawiła się w Fatimie w 1917 roku.
Gospodarzem imprezy zorganizowanej w parafialnej kawiarence był ks. Krzysztof Jończyk, proboszcz parafii św. Marcina, który nie tylko powitał wszystkich gości, ale ogłosił również wyniki konkursów dla dzieci organizowanych w październiku. Nie ukrywał przy tym, że największe wrażenie na wszystkich jurorach (czyli siostrach zakonnych, katechetkach i wikariuszach parafii św. Marcina) wywarł różaniec wykonany z pąków prawdziwych róż. Jego autor otrzymał lizaka wielkości adekwatnej do stworzonego przez siebie dzieła.
Za dobry humor i dobrą zabawę uczestników odpowiadał niezrównany animator i wodzirej Krzysztof Sochacki, który równie dobrze radzi sobie z najmłodszymi, jak i seniorami (co potwierdzić mogą np. osoby związane z Klubem Seniora Parostatek). W płockim Balu Wszystkich Świętych uczestniczyło w tym roku ponad tysiąc osób. W Gostyninie było ich wprawdzie mniej, ale wszyscy bawili się doskonale, w czym zasługa również rodziców, którzy zadbali również o rozkosze dla podniebienia.
Kliknij i przeczytaj więcej kulturalnych wiadomości.












Jakie śliczne aniołki
Po zdjęciach widać, że zabawa była udana.