Przepraszamy serdecznie za wynikające z ludzkiego błędu nieścisłości w artykule „Tajemnica zaginionej dokumentacji”, które wprowadziły w błąd opinię publiczną.
W artykule chodziło o wdowę po Marku, a nie Piotrze Koperskim, która złożyła skargę na starostę i zarząd poprzedniej kadencji, a nie na Andrzeja Krzewickiego. Sporna suma to nie 320 tysięcy, ale 12 tysięcy. Raz jeszcze serdecznie przepraszamy za wszystkie nieścisłości.
Nie myli się ten co nic nie robi
Ma pan rację, dziennikarze są także od trudnych spraw, czasami, mimo starań nie wychodzi, nie zawsze z ich winy.
I to jest kultura dziennikarstwa. Przeprosiny i sprostowanie.
Brawo
Jaka kultura d,ziennikarska , artykuł się ukazał i zrobił swoje . Trzeba wykazać się dociekliwością i rzetelnością dziennikarską..
Czasem dziennikarze celowo są wprowadzani w błąd.
Jak można pomylić 320tysięcy z 12 tysiącami 😂😂 taki jest efekt szukania sensacji na siłę i pracy tych ,,niby dziennikarzy”.
„Niby dziennikarz” poprawiłby tekst i nie przyznał się do błędu, udając, że nic się nie stało.
I tak powinni zrobić bo dali tylko pożywkę konkurencji która teraz ma pole do hejtu. Szczególnie człowiek od tysiąca kont
Takie pomyłki to rzecz normalna czasem się zdarzają i to w każdych mediach, jeśli reakcja jest natychmiastowa i pomyłka sprostowana to znaczy, że portal robi swoją robotę rzetelnie i reaguje w porę. Tyle w temacie