Minister edukacji Barbara Nowacka zaapelowała, by samorządowcy nie przychodzili do MEN, mówiąc, jak bardzo chcą zlikwidować szkołę. – Mała szkoła to prawdziwa wartość. Tak długo, jak potrzebne są małe szkoły, tak długo potrzebne są samorządy i tak długo żyje lokalna społeczność – podkreśla minister Nowacka.
Ministerstwo Edukacji Narodowej chce ratować małe szkoły (szczególnie wiejskie) przed zamykaniem. Planuje uelastycznienie organizacji szkół podstawowych umożliwiające tworzenia placówek złożonych tylko z klas I–III lub IV–VIII oraz uproszczenie zasad tworzenia szkół filialnych lub łączenia szkół w zespoły. Alternatywą dla likwidacji szkoły może stać się (za zgodą rodziców, nauczycieli i organu prowadzącego) nauczanie łączone w klasach I–III.
Wśród ministerialnych planów wymieniane są: działania prowadzone razem z Ministerstwem Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej dotyczące wsparcia dziennych opiekunów; wykorzystywanie budynków oświatowych na zaspokajanie potrzeb lokalnej społeczności; kontynuowanie programu szkoły międzypokoleniowej (osoby starsze mogą wymieniać się doświadczeniami z młodzieżą); uproszczenie warunków tworzenia filialnej szkoły podstawowej; zmianę zasad tworzenia zespołów publicznych szkół i placówek; doprecyzowanie przepisów regulujących funkcję opiekuńczą szkoły w zakresie opieki świetlicowej i zapewnienia żywienia w szkole.
Minister Barbara Nowacka podkreśla, że konieczne jest racjonalne wykorzystanie zasobów lokalowych szkoły. Niewykorzystane części budynków miałyby być zagospodarowane przez lokalne samorządy na inne cele społeczne: żłobki, przedszkola, opiekę senioralną i działania kulturalne. Szkoły, w których uczy się do 70 uczniów, będą mogły organizować zajęcia świetlicowe także dla dzieci z przedszkoli i zerówek.
W obliczu wyzwań demograficznych konieczne jest wsparcie małych szkół, ponieważ zmniejszająca się liczba uczniów wymusza dostosowanie struktury szkolnictwa do aktualnych potrzeb. Znowelizowane przepisy mają umożliwić utrzymanie małych szkół, które często stanowią centrum życia lokalnych społeczności. Dlatego MEN planuje uruchomienie programu inwestycyjnego dla małych samorządów, na który w tym roku przeznaczy 50 mln zł. – Zadaniem państwa jest ratowanie lokalnych społeczności – podkreśla Barbara Nowacka. – W obliczu potężnych wyzwań demograficznych wszyscy powinniśmy dbać o wzmacnianie lokalnych społeczności.
Fot. Głos Nauczycielski
Zgadzam się z panią Nowacka, a nie zdarza się to często, małe szkoły to podstawa mniejszych społeczności.
Mam mieszane uczucia, dla tego co mówi pani minister. Zobaczymy co będzie od nowego roku szkolnego, mam nadzieję że małe szkoły nadal będą działać.
Ja tej pani minister nie ufam.