Władze Gostynina zachęcają, aby sprzątać trawniki ze śladów zostawianych przez psy. Popieramy ten apel, ale jednocześnie zachęcamy, aby sprzątać nie tylko po swoich czworonogach, ale również (a nawet przede wszystkim) po sobie.
– Kochasz swojego psa? My też! Ale pamiętaj, że spacer z pupilem to nie tylko przyjemność, ale i odpowiedzialność. Sprzątanie po swoim czworonogu to drobny gest, który robi wielką różnicę dla nas wszystkich – czytamy w apelu Urzędu Miasta Gostynina.
Na niektórych gostynińskich skwerach pojawiły się specjalnie oznakowane pojemniki, do których wrzucać można torebki z psimi odchodami. Ułatwieniem dla mieszkańców naszego miasta jest również możliwość odebrania bezpłatnych woreczków na psie nieczystości. Są one dostępne w siedzibie UMG przy ulicy Parkowej 22 w pokoju nr 6 w godzinach pracy urzędu. – Wpadnij, weź zapas i spaceruj po mieście z czystym sumieniem! Dbajmy razem o nasze chodniki, trawniki i skwery dla siebie i dla naszych czworonożnych przyjaciół – kończy się apel UMG do mieszkańców. Chociaż odnosi się on przede wszystkim do śladów pozostawianych przez wyprowadzane na spacer czworonogi, powinien być jednak zwrócony również do mieszkańców naszego miasta, którzy miejskie skwery traktują jako miejsce organizowania imprez pod gołym niebem.
Pierwsze ciepłe dni stały się okazją do „świętowania w plenerze”. Osoby wspólnie pijące „rozweselające napoje” wykorzystały fakt, że na większości skwerów nie ma monitoringu i nie robiły sobie wiele z zakazu spożywania alkoholu w miejscach publicznych. Niestety żaden z uczestników imprezy pod chmurką nie wpadł na pomysł, aby przynajmniej zostawić po sobie porządek.
Przyłączamy się więc do apelu Urzędu Miasta Gostynina – sprzątaj po swoim psie. Ale dodajemy do niego – sprzątaj również po sobie.

Źródło: Urząd Miasta Gostynina



Brzydko to wygląda, szanujmy się nawzajem, sprzątajmy po sobie, po naszych czworonożnych przyjaciołach też.
Najpierw kosze na śmieci niech będą dostępne
Brak dostępu do kosza nie upoważnia do za przeproszeniem srania pod siebie i robienia wokół syfu, bo nie chce się zabrać śmieci do domu w reklamówce bądź spacerując wynieść je kawałek dalej do pierwszego dostępnego śmietnika
Ta pokaz.jak.tty pan to robisz a nie.sie. sapiesz ludzie pytają gdzie są śmietniki itp do domu maja brac chora głową i nie traktuj ludzi wszystkich jednakowo.
Aż tak ciężko ci zabrać po sobie nie wiem, np butelkę po wodzie? Domyślam się, że łatwiej wywalić w krzaki albo gdzieś na trawę i po sprawie. Ktoś posprząta.. wystarczy wybrać się na Dybanke i zobaczyć, że ludzie gorsi niż świnie. Zostawiają taki chlew, że zastanawiam się jak tak samo sprzątają w domu
Każdy posiadacz psa musi po nim sprzątać, masz psa noś woreczki na odchody